Walter Szwender

October 24, 1924 – May 31, 2022


This Service was LIVE at 1PM (MST) on June 11th, 2022

~ Personal Messages ~

Leave a New Message

 
 
 
 
We reserve the right to edit, delete, or not publish entries.
Andzrej Ruta wrote on June 11, 2022
Houston, TX USA, 11 czerwca 2022 r.

Kolega Władysław Szwender Jr.
7315 - 150 Street NW
Edmonton, AB T5C 2X9


Drodzy Alu, Joasiu, Władku i Jurku,
Pogrążona w smutku Rodzino Kolegi Kapitana Władysława Szwender Sr.,

Z wielkim żalem i smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Waszego ukochanego Ojca Władysława, czcigodnego weterana Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, naszego wielce zasłużonego członka i przyjaciela. Jest to ogromna strata nie tylko dla Stowarzyszenia Polskich Kombatantów (SPK) Koła nr 6 w Edmonton, ale także dla całej Federacji Światowej SPK.

Kolega Władysław urodził się 24 października 1924 r. w Międzyrzecze Podlaskim w województwie Lubelskim. Jak miał roczek, rodzina przeniosła się do Baranowicza w województwie Nowogródzkim, obecnie na Białorusi. Wojna przerwała szczęśliwe dzieciństwo i szkolenie. W dniu 26 września 1939 r., tuż po wkroczeniu wojsk sowieckich na tereny polskie, policja bolszewicka aresztowała ojca Franciszka - został skazany na 15 lat łagru w okolicach Archangielsku. 13 kwietnia 1940 r. wraz z matka i siostra został wywieziony na prace w kołchozie w Kazachstanie skąd po roku przeniesiono do Atbasaru by budować warsztaty lokomotyw. Dzięki Bogu, przeżyli.

Po Umowie Sikorski-Mayski i tak zwanej „amnestii”, ojciec dołączył do rodziny na Boże Narodzenie w 1941 r. Po dłuższych naleganiach rodzice zgodzili się na wstąpienie siedemnastoletniego Władka do formującej się Armii Polskiej. Wyczerpującą drogą dotarł do Lugowaya i wstąpił do 27. Pułku Piechoty 10. Dywizji Piechoty. Z Armią Andersa wyszedł z Związku Radzieckiego do Iranu i Palestyny, gdzie tworzyła się Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich. Po intensywnym szkoleniu w Iraku i Egipcie został przydzielony do 4. Kompanii Piechoty 6. Batalionu 2. Brygady 3. Dywizji Strzelców Karpackich (3 DSK nr ewidencyjny 1924/78). Stamtąd przetransportowany do Taranto skąd przeszedł cały szlak bojowy II. Korpusu. Bohater Bitwy o Monte Cassino - podczas drugiego natarcia został ranny i przeszedł rekonwalescencję w 1. Szpitalu Wojennym w Casamassima, gdzie notabene moja matka była siostrą.

Po zakończeniu wojny, służył w wojsku wartowniczym aż do zdemobilizowania. Był jednym z założycieli gdyż SPK Kanada powstała w obozie w Falkonarze we Włoszech w dniu 3 października 1946 r. Zakończył służbę wojskowa w stopniu plutonowego podchorążego.

Ponieważ rodzice i siostra pozostali na Syberii, a nie miał zamiaru wracać do Polski przejętej przez komunistów, podjął decyzje by wyemigrować do Kanady i zgodził się na dwu-letni kontrakt na farmie. Wypłynął z Włoszech w dniu 4 listopada 1946 r. wraz z 1,691 żołnierzami polskimi na pokładzie „SS Sea Robin”. Dobili do „Pier 21” w Halifax w dniu 11 listopada 1946 r. i natychmiast był przedzielony na wyjazd pociągiem do Vermilion, Alberta, około 200 km na wschód od Edmonton.

Za służbę wojskową Kolega Władysław, kapitan Wojska Polskiego w stanie spoczynku, był odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych, Medalem Wojska za Wojnę 1939-45, Krzyżem Czynu Bojowego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Odznaką Honorową za Rany i Kontuzje, Krzyżem Pamiątkowym Monte Cassino (nr 12868), Złotym i Srebrnym Krzyżem Wojska Polskiego; oraz Brytyjskimi 1939-1945 Star, Italy Star, Defence Medal i War Medal 1939-1945.

Był także wyróżniony odznaczeniami państwowymi m. in. Medalem Pro Bono Poloniae i Krzyżem Zesłańców Sybiru. Ponadto za wkład pracy dla SPK, Krzyżem Zasługi i Złotą i Srebrną Odznaką Honorową Federacji Światowej SPK oraz Złotym (trzykrotnie) i Srebrnym (dwukrotnie) Krzyżem Kombatanckim oraz Brązowymi Krzyżami za Wysługę 75. lat SPK w Kanadzie.

Po zakończeniu obowiązkowego kontraktu, Kolega Władysław przyjechał do Edmonton i natychmiast włączył się w życie polonijne m. in. wstępując do SPK Koła nr 6. Piastował wszelkie funkcje w Zarządzie Koła, był wierny parafianinem Kościoła Różańca Świętego i działaczem społecznym, pracował tak długo, jak pozwalało na to Jego zdrowie. Kolega Władysław był zawsze aktywny i chętnie udzielał informacji i porady, bez reszty oddany pracy dla dobra SPK i Niepodległej Polski.
W Edmonton Kolega Władysław poznał swą ukochaną Wandzie. Pobrali się 7 stycznia 1950 r., przeżyli razem prawie 69 lat i wychowali pięcioro dzieci i mnóstwo wnuków i prawnuków. Kolega Władysław pracował na Poczcie Kanadyjskiej za do emerytury w 1989 roku.

W 2015 roku, za wybitną wieloletnią pracę w realizacji celów Stowarzyszenia, XXXVI Walny Zjazd SPK w Kanadzie nadał Koledze Władysławowi Szwender Sr. „Członkostwo Honorowe Stowarzyszenia”. Miałem zaszczyt i przyjemność osobiście Mu wręczyć Dyplom podczas Walnego Zjazdu w Edmonton.

Z Jego odejściem, Polonia straciła wybitnego społecznika, wspaniałego człowieka, prawdziwego dżentelmena i patriotę. Z Jego zaangażowania będziemy zawsze mogli brać przykład.

Mile wspominam nasze spotkania na Walnych Zjazdach SPK i na uroczystościach i obchodach rocznicowych w Domu Polskim w Edmonton jak i również na uroczystościach na Monte Cassino we Włoszech. W 2019 roku z okazji dziewięćdziesiątej piątej rocznicy urodzin, miałem zaszczyt i przyjemność wręczyć Koledze Władysławowi „Dyplom Uznania", nadany za zasługi dla naszego Stowarzyszenia.

O wiele bardziej doceniam nasze prywatne rozmowy przy różnych okazjach. Zawsze uważałem Kolegę Władysława za uosobienie żywej historii, za kwintesencję tego, co łączy nasze Stowarzyszenie. Jestem tym bardziej dumny, że uważał mnie za swego przyjaciela.

Odchodząc na „wieczna wartę” pozostawił w smutku Rodzinę i przyjaciół, z którymi łączymy się w żalu po Jego stracie.

Pożegnanie to jest dla mnie szczególnie trudne, ponieważ rodzina mojej mamy też została deportowana na Syberię, oboje rodzice przeszli cały szlak bojowy 2. Korpusu Polskiego, a tym bardziej, że Kolega Władysław znał mnie od młodości.

Żałuję, że ze względu na obecność na rodzinny pogrzebie w Houston TX nie mogę osobiście pożegnać Kolegi Władysława, ale proszę mi wierzyć, że sercem jestem z Wami.

W imieniu własnym, Zarządu Głównego i Rady Naczelnej oraz wszystkich członków SPK w Kanadzie, przekazuję wyrazy najgłębszego współczucia Rodzinie i najbliższym. Dołączam również wyrazy szacunku i uznania za Jego pracę dla dobra naszego Stowarzyszenia, Polonii, Kanady i Ojczyzny.

Cześć Jego Pamięci!

Andrzej Ruta
Prezes ZG SPK w Kanadzie
... Toggle this metabox.

Livestreaming by SeminarTechs.com